"Nekrosytuacje- perełki z życia grabarza"...
Powiem szczerze, że nie rozumiem zachwytu tą książką.
Fakt, zaśmiałam się nie raz. Ale nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Irytowały mnie niektóre opowiadania, a były takie, które budziły obrzydzenie, jak np "rozmowa kwalifikacyjna".
I jak to już ze mną jest, jeśli coś mnie nie zachwyci, nawet nie mam o czym pisać.
Pierwszy raz wystawię ocenę. Może mi się to przyjmie. Zawsze to jakieś ułatwienie, gdyby ktoś chciał opierać się na mojej opinii.
4/10.