Seria "Bracia de Vincent" Jennifer...
"Lucyfer"
Lucian- nazywany Lucyferem. Ma talent do malarstwa. Najmłodszy z trójki braci. Kobieciarz... Jednak do czasu, gdy poznaje Julię. Piękną i młodą pielęgniarkę, którą zatrudnia do opieki nad siostrą.
Bardzo ciekawa książka. Dreszcz podniecenia, kiedy to bohaterowie słyszą dziwne kroki, a mimo to nie znajdują jego źródła. I te migające światła. I w tym wszystkim oni... I rodząca się w nich miłość...
Samo zakończenie niebywale zaskakuje... Któż by się spodziewał, że... Ale nie... Nie powiem. Nie chcę zdradzić tym, którzy jeszcze nie czytali.
Gorąco polecam.
"Gabriel"
Gabriel- nazywany Demonem. Ma talent do wykonywania rzeźb i nie tylko. Niemal całe wyposażenie wnętrz ogromnego domu zrobił sam własnoręcznie.
Jego historia zaczyna się gdy do posiadłości braci wraca córka ich słóżby, żeby zastąpić w pracy chorą matkę. Przed jej wyjazdem na studia między nią a Gabem zaszło coś, co nie powinno mieć miejsca, przez co Nicki Gabriela, jak i sam Gabe znienawidził się za to.
I jest coś jeszcze... Ktoś zagraża Nicki z zazdrości... Ktoś niezwykle niebezpieczny. Opowieść pełna niespodzianek... Powiedziałabym, że byłam w takim szoki, że trochę trwało zanim się otrząsłam... Niesamowita historia... Lepsza niż pierwsza część.
Gorąco polecam.
"Devlin"
Devlin- nazywany Diabłem. Najstarszy z braci de Vincent.
Kurczę.... W poprzednich częściach wyrobiłam sobie o nim własne zdanie i miałam w ogóle swoją opinię na jego temat. No i kurdę szlag to wszystko trafił.
Ten ponury i oschły brat, z kamiennym wyrazem twarzy, wiecznie, jak mogło się wydawać niezadowolony, okazał kimś zupełnie innym.
Nieufny wobec nikogo po za swoimi braćmi. I mimo, że podejrzewał Rosie o współpracę z pewnym reporterem, to pragnął jej bardzo. Ale kiedy już się przed nią otworzył...
W tej części wychodzą na jaw wszystkie tajemnice, całe zło. Dowiadujemy się rzeczy niezwykłych, które sprawiają, że włosy stają dęba. Historia pełna pożądania, niepewności, strachu jak i zabawnych momentów.
Tą część polecam szczególnie. Po jej przeczytaniu już wiedziałam, który z braci został tym moim ulubionym.
P. S.
W tej części czeka wszystkich zaskakująca i dobra niespodzianka.